piątek, 28 lutego 2014

nieważne ile zawodu sprawił mi odchodząc i mówiąc, że od tej chwili muszę radzić sobie sama. nie ważne jak często widok jego uśmiechu ściskał mi serce..nic nie jest ważne. człowiek zakochany, to człowiek głupi. i nie ma tu żadnych reguł. bo tyle razy ile można powtarzać, że nie warto, tyle razy serce i rozum zrobią swoje. jest to człowiek, dla którego bez względu na wszystko, moje drzwi i ramiona zawsze będą szeroko otwarte. to śmieszne, mówić o miłości, kiedy ma się jej znikome ilości. kiedy nie pamiętamy już jak to jest być szczęśliwym, bo istnieje ktoś dla kogo znaczymy wszystko i jeszcze trochę. ponoć kiedy doszczętnie wyleczymy się z przeszłości, otworzymy się na nowo. ponoć wystarczy tylko zapomnieć..mamy dziś pierwszy dzień nowego miesiąca, chciałabym aby był miesiącem szczęśliwym, i żeby choć raz mi się pofarciło. wiem, że pora wziąć się w garść, bo wiem też jak wiele mam do stracenia..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz