czwartek, 26 września 2013

"Zadzwoń do mnie za kilka lat"

papierosy : 6 (bd)

czuję porcję optymizmu w sobie, zwłaszcza dzisiaj na wf, kiedy to K i O płakały a ja dziwnie się na nie patrzyłam. ja już skończyłam, a one są w tym dalej więc nie wiem czy mam się dziwić, współczuć, czy pocieszać i kazać zostawić drania. nie czuję już tej sytuacji, chociaż towarzyszyła mi jeszcze miesiąc temu. jest bardzo dobrze. jest tak jak planowałam, powoli mi przechodzi. im dłużej się czegoś nie ma, tym bardziej sie już tego nie chce. niech ona zje tego pączka, a później to jedzenie zostawi ją dla jakiegoś ciastka. nieważne, chyba jestem głodna. dobranoc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz