poniedziałek, 28 kwietnia 2014

chciałabym dać sobie pomóc. naprawdę..brakuje mi czegoś, albo może najzwyczajniej w świecie jest mi przykro za siebie. szczerze? wstyd mi. nie potrafię być inna, a w każdym razie jeszcze nie wymyśliłam jak się zmienić. ponoć najważniejsze to akceptować siebie, swoje wybory, i nawet jeśli były one złe, musimy twardo iść do przodu. a co jeśli już zawsze taka będę? egoistyczna, mało ugodowa, nierozważna? mam wrażenie, że zmienić może mnie tylko jedna rzecz, na którą przyjdzie mi jeszcze długo poczekać..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz